Wiadomości

21 marca, 2016

Globalna platforma Subaru

Na początku marca tego roku producent samochodów Subaru, Fuji Heavy Industries, podał wstępne informacje o nowej tzw. platformie, w oparciu o którą powstawać mają wszystkie przyszłe samochody firmy. Platforma ta, czyli „Subaru Global Platform”, jest częścią anonsowanego już w 2014 roku programu technicznego rozwoju marki i traktowana będzie na równi z elementami stanowiącymi o charakterze aut Subaru: silnikiem w układzie bokser, napędem Symmetrical AWD oraz systemem EyeSight.


Ta skromna i – wydawałoby się – bardzo specjalistyczna informacja porusza kwestię o podstawowym znaczeniu dla każdego poważnego producenta samochodów. Koncerny motoryzacyjne muszą oferować dużą liczbę modeli o zróżnicowanym charakterze, zależnym także od rynków, na których są one sprzedawane. Z drugiej jednak strony żaden nie może sobie pozwolić (ze względu na koszty) na projektowanie ich wszystkich z osobna i oddzielnie. Tu właśnie tkwi tajemnica „globalnej platformy” – chodzi o takie zaprojektowanie uniwersalnego „szkieletu konstrukcyjnego” auta, by w łatwy sposób tworzyć z niego różnorodne modele, stanowiące dla odbiorców całkiem różne samochody.


Należy wyjaśnić od razu, że słowo „platforma” nie określa tylko płyty podłogowej auta (lub raczej wielu aut), ani też szkieletu jego nadwozia. W swym szerokim znaczeniu „platforma” oznacza oczywiście także konstrukcję nadwozia, ale też cały system budowy auta: ustawienie i konfigurację silników i zespołów napędowych, konstrukcję podwozi oraz układów hamulcowych, konfigurację i ergonomię wnętrza, a także jego wyposażenia, oraz wiele innych… Można to określić jako zaprojektowanie „naraz” wielu przyszłych samochodów; wcale niekoniecznie o podobnej wielkości, bo uniwersalna platforma konstrukcyjna musi być pod tym względem maksymalnie elastyczna. Jest to bardzo skomplikowane, ale może przynieść w przyszłości ogromne korzyści, pozwalając na szybkie wprowadzanie nowych modeli, ich modyfikacje, a nawet produkcję w rzeczywistości różnych aut jednocześnie na tej samej linii montażowej (co zresztą Subaru ma już w swoich planach). Inaczej mówiąc – powinno być zarówno lepiej, jak i łatwiej oraz taniej, z korzyścią dla firmy i odbiorców.


A czym będą się te samochody różnić? Wszystkim, co widać z zewnątrz, czyli wielkością, typem nadwozia i oczywiście stylizacją poszczególnych modeli, a także charakterem układów napędowych i zestrojeniem podwozi, tak aby każdy model zachował swój unikalny charakter.  


Tworząc nową platformę, inżynierowie Subaru jako cel obrali utrzymanie dotychczasowego emocjonalnego i dynamicznego stylu samochodów spod znaku Plejad, zwracając jeszcze większą uwagę na bezpieczeństwo, pasywne i aktywne. Wymienia się tu przede wszystkim dalszą poprawę utrzymywania stabilności ruchu auta, szczególnie podczas jazdy na wprost, co wynika ze znacznego zwiększenia sztywności nadwozia. Kolejnym celem jest zmniejszenie hałasu i zwiększenie tłumienia drgań, a w rezultacie poprawa komfortu jazdy. Co ważne, ten pojedynczy projekt przeznaczony dla wielu modeli aut ma pozwolić w przyszłości na łatwą budowę aut nie tylko z silnikami tłokowymi wewnętrznego spalania ale też hybrydowych, hybrydowych plug-in, elektrycznych (a w przyszłości również i z innymi napędami alternatywnymi). Widać to zresztą na opublikowanych już szkicach nowej platformy, gdzie spostrzeżemy kratownicową podłogę, zwiększającą sztywność i pozwalającą na umieszczenie jak najniżej np. sporej ilości baterii elektrycznych.


Pierwszym samochodem na bazie nowej platformy, na razie oczywiście z tradycyjnym układem napędowym charakterystycznym dla Subaru, będzie nowa Impreza, mająca się pojawić na rynku USA jeszcze w tym roku.